95 minut
Dokumentalny, Dramat
Węgry
W pierwszych scenach filmu szaman z plemienia Tarahumara odprawia ceremonię chrztu. Później oglądamy matkę i córkę, siedzące w pobliżu jeziora. Unikaj jeziora. Już raz prawie straciłaś tam duszę – przestrzega kobieta, wskazując na głęboką wodę. Plemię, opisane przez pioniera antropologii teatru Antoine’a Artauda, wciąż usiłuje egzystować na marginesie cywilizacji. Jego ludzie tłumaczą świat w sposób, który kolonizatorzy z miejsca nazwaliby niecywilizowanym. Tarahumara walczą jednak po prostu o zachwianą tożsamość. Kolejną sekwencję filmu tworzy opowieść handlującej zapałkami małej Indianki. Dziewczynka opowiada gnębiące ją apokaliptyczne sny. Węgierski reżyser Ferenc Moldoványi przez pięć lat zbierał materiały do swego monumentalnego dokumentu. Zdjęcia realizował w Meksyku, Kongu, Ekwadorze i Kambodży. Pozornie pozbawione związku z początkową sekwencją, zebrane przez niego historie to obraz społeczności, którym nie udało się ochronić przed niszczycielskimi skutkami kolonizacji. Bohaterami są ich najmłodsi przedstawiciele, kilkuletnia sprzedawczyni zapałek, młodociane prostytutki, pucybut, dziewczynki grzebiące w śmieciach i dzieci żołnierze. Nie mogą oni liczyć na zbyt wiele. Świata uczą się przez przemoc i poniżenie. Reżyser nie odpowiada na pytanie o ich los, ale wyczuwa się strach o przyszłość filmowanego świata. Ponure opowieści łączy z ujęciami chłodnego, bezludnego pejzażu. "Żyjemy przed apokalipsą czy po niej?" – zdaje się pytać Moldoványi.
2021
2021
2021
2021
2021
2021
2021
2021