92 minut
Musical
Australia
Muzyka faktycznie dla wielu z nas jest największą, o ile nie jedyną radością życia. Dla Billiego Applesa (Max Cullen) z pewnością jedną. Billy jest panem w średnim wieku, którego opuściła żona i który samotnie wychowuje dorastającą córkę, Casey (Rachel Coopes). Poza tym prowadzi mały sklepik, wiele czasu spędzając w klubie, gdzie wespół z muzykami big-bandu przygrywa jego gościom. Wielką miłością Billiego jest Biblie Holiday, słynna w latach pięćdziesiątych murzyńska wokalistka swingującego jazzu. To właśnie jej muzyki słucha w każdej wolnej chwili.Jak to zwykle w filmach bywa, pewnego dnia w szarym życiu Biliego staje się coś, co całkowicie jej odmienia i napełnia barwami. To czar, który spływa nań z nieba i sprawia, że następnego dnia Apples zaczyna w klubie śpiewać.....głosem Biblie Holiday. Wywołuje to wielki entuzjazm zabranych i wkrótce ściąga do klubu tłumy gości. W ślad za tym rośnie sława Billiego, który zaczyna dawać koncerty i nagrywać płyty. Każdy z nas ma swoją szansę. Nie można jej przekreślić ani wiek, ani kompleksy, ani zwątpienie we własne siły. Takie jest optymistyczne przesłanie filmu, będącego debiutem Richarda Wherretta, który podjął się dość nietypowego dla Australijczyków zadania.
2021
2021
2021
2021
2021
2021
2021
2021