95 minut
Horror
Hongkong
Grand Guignol jako makabryczna metafora materialistycznej zachłanności współczesnego świata? Być może, ale "Dom marzeń" Pang Ho-cheunga to także opowieść o niespokojnym świecie, pogrążonym w ekonomicznych kryzysach, coraz bardziej zaludnionym i coraz bardziej zdziczałym. Świecie, w którym dominują darwinowskie prawa doboru naturalnego. Zwycięzca bierze wszystko, przegrany musi się liczyć nawet z utratą życia i to w wyjątkowo okrutnych okolicznościach. Fabuła obrazu twórcy "Vulgarii" to rzadki okaz: łącząc rozrywkową formułę slashera o zamaskowanym mordercy, nie traci głębszego kontekstu przez odniesienia do społecznej rzeczywistości Hongkongu. Hongkongu, w którym ceny mieszkań biją rekordy wartości w przeliczeniu na metr kwadratowy, co i tak nie zniechęca kupujących. "Żeby przetrwać w szalonym mieście, musisz być jeszcze bardziej szalony" - informują nas na wstępie twórcy filmu, a bohaterka "Domu marzeń" bierze sobie te słowa głęboko do serca. I z ekranu wylewa się morze krwi.
2021
2021
2021
2021
2021
2021
2021
2021